1 marca członkowie szkolnej grupy teatralnej „Hydra” oraz uczniowie klasy V i VI wraz z wychowawczyniami panią Wiolettą Kurek i panią Małgorzatą Opielą udali się na wycieczkę do Krakowa. Chcieliśmy w końcu przekonać się, co mieści się pod powierzchnią krakowskiego Rynku, a niestety czas pandemii uniemożliwił nam dawno planowane odwiedzenie Muzeum Krakowa. Poza tym marzec jest miesiącem teatru, więc nie mogliśmy pominąć tego miejsca w planie naszej wyprawy.
Pierwszym punktem wizyty w byłej stolicy naszego kraju były Podziemia Rynku. Schodząc niespełna 5 metrów pod obecną płytę Rynku Głównego, czekał na nas zupełnie inny świat! Słysząc gwar krakowskich mieszczan, nagabywanie przekupek i stukot końskich kopyt odbyliśmy archeologiczną podróż, bowiem niemalże przenieśliśmy się do Krakowa sprzed tysiąca lat. Nasza pani Przewodnik oczarowała nas barwnymi opowieściami o życiu dawnych krakowian i odkryła przed nami wiele tajemnic tych pozornie ciemnych wieków. Wzbogacające podziemną wystawę multimedia niewątpliwie pomogły poczuć klimat tamtych czasów oraz lepiej wyobrazić sobie epokę średniowiecza. Na koniec zwiedzania mogliśmy też uczestniczyć w niecodziennej projekcji mało znanej legendy o Smoku Wawelskim i grodzie króla Kraka.
Po wizycie w muzeum przyszedł czas na przerwę obiadową i spacer ulicami Starego Miasta. Były to chwile napawania się pięknem tego jednego z najpiękniejszych europejskich miast.
Następnie ruszyliśmy w kierunku ulicy Starowiślnej, gdzie mieści się Teatr Współczesny. To nie pierwsza nasza wizyta w tym miejscu, więc byliśmy przekonani, że i tym razem będzie to niesamowita artystyczna uczta i spotkanie z prawdziwą sztuką. Nie myliliśmy się. „Mały Książę” oczarował nas już w pierwszych minutach trwania spektaklu. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy na koniec, że teatr jest miejscem wyjątkowym i nie da się go porównać z żadnym innym, a bezpośredni kontakt z aktorami potęguje artystyczne doznania. Wiemy, że to nie ostatnia wizyta w tym miejscu.
To był dzień pełen niezapomnianych wrażeń. Wiele się dowiedzieliśmy, zobaczyliśmy i przede wszystkim spędziliśmy ze sobą miło czas. W drodze powrotnej wymienialiśmy się swoimi refleksjami, planując kolejną wspólną wycieczkę.
Wioletta Kurek
