Czy to możliwe, aby uczniowie nie mogli doczekać się pójścia do szkoły? By ochoczo pędzili na zajęcia? W dodatku na 16 godzin? Wydaje się to nie do pomyślenia? A jednak wydarzyło się naprawdę w naszej szkole.
W wydarzeniu „Noc w szkole” wzięli udział uczniowie klasy siódmej, którzy wraz z wychowawcą p. Wiolettą Kurek spotkali się w grudniowy, piątkowy wieczór o godzinie 19.00, by w niecodziennych okolicznościach po raz kolejny spędzić ze sobą miło czas.
Miejsce noclegu było już wcześniej przygotowane. Uczniowie zostali tego dnia po lekcjach, by w jednej ze szkolnych sal rozłożyć materace, a także ułożyć ławki w głównym korytarzu szkoły, które miały posłużyć za stół do wspólnych posiłków i rozmów.
Powitalne spotkanie odbyło się przy choince, pod którą uczestnicy znaleźli prezenty od św. Mikołaja. Zanim je jednak otworzyli, złożyli uroczystą obietnicę, że podczas tej nocnej przygody będą się świetnie bawić, prezentować pogodę ducha i mieć dobry humor.
Następnie wszyscy udali się do swojej klasy, gdzie wykonali dekoracje świąteczne. Podczas wspólnego dekorowania sali, doskonalili trudną sztukę kompromisu, gdyż okazało się, że… „o gustach się nie dyskutuje” :) . Było to jednak cenne doświadczenie, które pokazało jego uczestnikom, że warto rozmawiać, szanować zdanie innych i szukać wspólnych dróg rozwiązań.
Kiedy klasa nabrała świątecznego klimatu, wszyscy udali się do sali gimnastycznej, gdzie rozegrano kilka meczów koszykówki. Mimo emocji, które wywołało sportowe współzawodnictwo, zabawa przebiegała w zgodzie i dbałości o wspólne bezpieczeństwo.
Po prawie godzinnych rozgrywkach lekkie zmęczenie dało się we znaki, dlatego uczniowie wspólnie przyrządzili smaczną kolację, która przebiegała w rodzinnej atmosferze. Czas posiłku był również okazją do swobodnych rozmów na temat klasowej wspólnoty. Uczniowie poznali się jeszcze lepiej, a obejrzane nieco później krótkie filmy pt.: „Podróż Marii” oraz „Autyzm wprowadza zmysły w błąd” uświadomiły im, że szkoła jest miejscem, w którym spotykają się ludzie, którzy mają wiele wspólnego, ale i różnią się. Każdy ma przecież swoje indywidualne potrzeby, zainteresowania, przekonania. Różnią się też często nasze poziomy odporności na stres, wrażliwości na hałas czy ilość bodźców.
Kolejnym ciekawym doświadczeniem był udział w zabawie sensorycznej: „Jak funkcjonują zaburzone zmysły? Uwaga - Dotyk”. Zabawa pokazała uczniom, jak mogą czuć się w szkole osoby wysoko wrażliwe lub te ze spektrum autyzmu. To doświadczenie pomogło uświadomić sobie, jak bardzo ważna jest empatia i poczucie, że tworząc społeczność szkolną czy klasową, jesteśmy za siebie odpowiedzialni.
Po wieczornej toalecie nastąpiła cisza nocna, podczas której uczestnicy nocowania obejrzeli filmową adaptację szkolnej lektury pt.: „Kamienie na szaniec”. Potem długo jeszcze wymieniali się wrażeniami z tego wyjątkowego wieczoru.
Rankiem, przy wspólnym śniadaniu, wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że pomysł spędzenia nocy w szkole po raz kolejny był „strzałem w dziesiątkę”. To wydarzenie pokazało nam, że umiemy zorganizować niezwykłe zajęcia, potrafimy świetnie bawić się i miło spędzić czas, poznając się nawzajem i integrując.
Czy można polubić szkołę i odnaleźć tu swoje miejsce? Czy szkołę możemy traktować jak drugi dom? Z pewnością tak. Pokazała to atmosfera pełna radości, akceptacji i życzliwości, jaka panowała podczas tej imprezy Na pewno w przyszłości będziemy chcieli powtórzyć tę przygodę.